NAPRAWDĘ WARTO UCZYĆ SIĘ
A dlaczego?
1. Po studiach ekonomicznych łatwiej znaleźć pracę - duże przedsiębiorstwa, jak i większość pracodawców zatrudniają ekonomistów. Tacy ekonomiści doradzają im w co inwestować i pomagają rozwijać działalność.
2. Ekonomia przydaje się w życiu codziennym - nawet i w naszym codziennym życiu ekonomia pozwala nam dobrze inwestować, gdy już będziemy dorośli, sami będziemy musieli wybrać najkorzystniejszą dla nas np. lokatę bankową, czy inwestować w dobry sposób.
3. Dzięki ekonomii świat wydaje się łatwiejszy - to dlatego, jeśli nie będziemy uczyć się jej w dzieciństwie, "zginiemy" w przyszłości, tzn. nie będziemy mogli zrozumieć jak wybrać lokatę bankową, jak wziąć kredyt itp.
Ekonomia jest nauką o tym, jak jednostka i społeczeństwo decydują o wykorzystaniu zasobów (wszystkich, gdyż wszystkie zasoby mają alternatywne zastosowanie i z definicji są w niedoborze), które mogą mieć także inne, alternatywne, zastosowania – w celu wytwarzania różnych dóbr i rozdzielania ich na konsumpcję obecną lub przyszłą, pomiędzy różne osoby i różne grupy w społeczeństwie.
1. Po studiach ekonomicznych łatwiej znaleźć pracę - duże przedsiębiorstwa, jak i większość pracodawców zatrudniają ekonomistów. Tacy ekonomiści doradzają im w co inwestować i pomagają rozwijać działalność.
2. Ekonomia przydaje się w życiu codziennym - nawet i w naszym codziennym życiu ekonomia pozwala nam dobrze inwestować, gdy już będziemy dorośli, sami będziemy musieli wybrać najkorzystniejszą dla nas np. lokatę bankową, czy inwestować w dobry sposób.
3. Dzięki ekonomii świat wydaje się łatwiejszy - to dlatego, jeśli nie będziemy uczyć się jej w dzieciństwie, "zginiemy" w przyszłości, tzn. nie będziemy mogli zrozumieć jak wybrać lokatę bankową, jak wziąć kredyt itp.
Ekonomia jest nauką o tym, jak jednostka i społeczeństwo decydują o wykorzystaniu zasobów (wszystkich, gdyż wszystkie zasoby mają alternatywne zastosowanie i z definicji są w niedoborze), które mogą mieć także inne, alternatywne, zastosowania – w celu wytwarzania różnych dóbr i rozdzielania ich na konsumpcję obecną lub przyszłą, pomiędzy różne osoby i różne grupy w społeczeństwie.
"Jednostka i społeczeństwo decydują o wykorzystaniu zasobów" (?!) "z definicji w niedoborze" (!?) konsumpcja obecna i przyszła (!?). To chyba cytaty z jakichś poważnych książek ekonomicznych? Taki tekst do ekonomii raczej nie zachęci, a już na pewno nie 12-13 latków, raczej ich odstraszy. Szkoda że nie napisałaś czegos bardziej od siebie, własnym językiem.
OdpowiedzUsuńTen wpis mi się nie podoba. Pierwsze punkty są ok, chociaż mało przemawiają do młodych osób (za mało przykładów, które dotyczą nastolatków), a definicja ekonomii zupełnie jest tu niepotrzebna - bo chyba bardziej zniechęca nawet.
OdpowiedzUsuń